Dziś obchodzimy Światowy Dzień Pozytywnego Myślenia, więc kilka słów o pozytywnym myśleniu INACZEJ.
.
„Myśl pozytywnie!” – kiedy słyszymy takie zdanie, często się irytujemy, bo kojarzy nam się z hasłem z amerykańskiego poradnika i sztucznym uśmiechem, nijak pasującym do naszych realiów i sytuacji.
Pomimo „złego PR-u” pozytywnego myślenia sporo jest jednak prawdy w tym, że warto zwrócić uwagę na swoje myśli.
Dlaczego? Bo wszystko zaczyna się w naszej głowie, od myśli, przekonań i wewnętrznego dialogu, jaki ze sobą prowadzimy.
A to od nas zależy, co będziemy myśleć, jak będziemy się w związku z tym czuć i jakie działania w efekcie podejmiemy.
Zapomnij o poradnikach z USA i spójrz na pozytywne myślenie inaczej.
Zacznij od wspierającego myślenia o sobie, które można najprościej określić jako traktowanie siebie podczas „dialogu wewnętrznego” jak przyjaciela, nie jak wroga.
Ćwicz swój umysł i:
• Zamiast wiecznie się w myślach krytykować, pochwal swoje wysiłki i to, co wyszło dobrze.
• Zamiast dążyć do doskonałości, zaakceptuj siebie, jesteś wystarczająco dobry ze swoimi niedoskonałościami .
• Zamiast się dodatkowo „dołować” w trudnej sytuacji, współczuj sobie i pocieszaj się.
• Zamiast obrażać i być nadmiernie surowym wobec siebie, bądź życzliwy i wyrozumiały.
A zanim ocenisz, że to „głupie” czy „bez sensu” i „na pewno nie działa”, spróbuj ????